razem ze mną pojechali rodzice wraz z młodszym rodzeństwem, którzy mieli przyjemność pierwszy raz oglądać mnie "w akcji" xD .Dystans jaki był do pokonania to 400m pływania, 8km roweru i 2km biegu.Zawody nie były może jakieś prestiżowe, ale bardzo przyjemne. W wodzie wreszcie poszło po mojej myśli, wyszedłem na 3 miejscu z małą stratą do lidera. W boksie poszło średnio, ale jakoś dałem rade, a na rowerze szybko doścignąłem prowadzących, do nawrotu jechaliśmy razem, lecz na nawrocie trochę mi uciekli, tak na odległość 100m, i do końca etapu kolarskiego ich przewaga się utrzymała. Trasa biegowa była dość wymagająca, był tam spory podbieg do pokonania. W połowie pierwszej pętli dogoniłem 2 zawodnika, a na nawrocie na drugą doścignąłem prowadzącego. Na podbiegu postanowiłem przycisnąć, aby odskoczyć drugiemu i zapewnić sobie zwycięstwo, tak też się stało, rywal nie wytrzymał tempa, i w zasadzie całą drugą pętlę biegłem sam. Było okej, ale mogło być lepiej ;) . Już za tydzień kolejny start, tym razem MMM w aquathlonie które odbędą się w Szczecinku, tam będzie już bardzo ciężko, no ale będę walczył ;)
Kilka zdjęć, jakość taka sobie, bo robione komórką, no ale zawsze coś:
Dekoracja |
Bieg |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz